Redakcja B24TV
Pod wpływem i z dożywotnim zakazem staranował samochody na parkingu [FOTO]
W środę (01.01) w godzinach popołudniowych jadący srebrnym Citroënem mężczyzna z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas w następstwie czego staranował poprawnie zaparkowane pojazdy.
Jak poinformował naszą redakcję właściciel zniszczonego mienia, jeden z pojazdów nadaje się tylko i wyłącznie do kasacji. Świadkowie zdarzenia zgodnie potwierdzili, że kierowca, który spowodował groźną kolizje już wcześniej łamał przepisy ruchu drogowego i nie stosował się do ograniczeń prędkości.
Wezwana na miejsce policja wykonała badanie na obecność środków odurzających, wynik okazał się pozytywny.
Sprawca groźnej kolizji został zatrzymany i przewieziony do zgorzeleckiej izby zatrzymań. Mężczyzna posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
fot. nadesłane przez czytelnika
Napadł z bronią na aptekę w centrum Bogatyni - padł strzał [VIDEO]
Do zdarzenia doszło wczoraj (03.12) w aptece przy skrzyżowaniu ulic Daszyńskiego i Pocztowej.
Około godziny 16:30 zamaskowany mężczyzna w kapturze, wtargnął do apteki, rzucił saszetkę na ladę i słowami "Dawaj kasę" zażądał wydania gotówki. Farmaceutka początkowo myślał, że to głupi żart wtedy napastnik wyjął z kieszeni rewolwer i oddał jeden strzał z odległości około jednego metra w sufit nad głową kobiety.
Mężczyzna po zabraniu pieniędzy opuszczając aptekę cały czas mierzył bronią w kierunku farmaceutki. Powiadomiona policja zjawiła się w lokalu bardzo szybko.
Całe zdarzenie zarejestrowały nasze kamery, które są dostępne dla wszystkich mieszkańców naszego miasta. Materiał już został przekazany policji.
Nagranie ze względu na mocne zbliżenie jest w słabszej jakości. Mężczyzna miał ze sobą saszetkę koloru rudego z kieszonką oraz założoną bluzę z kapturem koloru białego.
Andrzejkowa niespodzianka od BISTRO Bogatynia
fot. oficjalna tablica informująca o przyznanej nagrodzie ORŁY GASTRONOMII 2019
Groźby, zmiany i rezygnacje - bardzo burzliwa sesja Rady Miejskiej 27.11.2019
Od samego początku spotkanie radnych przebiegało bardzo burzliwie. Na samym wstępie Przewodnicząca Rady Dorota Bojakowska złożyła rezygnacje z pełnionej funkcji. Na jej miejsce radni wybrali radnego Tomasza Tracza.
Dorota Bojakowska była przewodnicząca rady tej kadencji od Listopada 2018 roku. Nie podała przyczyn swojej decyzji.
W trakcie trwania obrad radny Krystian Bajsarowicz złożył wniosek w imieniu grupy radnych o obniżenie kwoty uposażenia Burmistrza Wojciecha Błasiaka. W tym momencie wywiązała się bardzo burzliwa dyskusja, burmistrz Wojciech Błasiak na forum przedstawił odcinek ze swojej wypłaty opiewający na blisko 7 000 zł, niestety bardzo szybko głosy z sali obnażyły, że podana kwota jest zaledwie kwotą netto, wynagrodzenie burmistrza w kwocie brutto kosztuje gminę miesięcznie ponad 10 000 zł!
Radny Bajsarowicz przedstawiając wniosek na forum, dodał, że w dni przed ujawnieniem sporządzonego pisma on i jego rodzina otrzymywali groźby telefoniczne od jednego z wysoko postawionych urzędników, jego zdaniem miało zablokować to obniżenie uposażenia włodarza. Dodał również, że ostatni telefon, jaki otrzymał wręcz nakazywał mu zrezygnować z funkcji radnego.
Uchwałę o obniżeniu wynagrodzenia burmistrza Bogatyni radni przegłosowali, wynagrodzenie włodarza zostanie pomniejszone o 40%.
Kolejny burzliwy temat dotyczył prezesa BWiO Romana Konopskiego. Radny Artur Oliasz przedstawił radzie list, od jednej z mieszkanek i pracownic BWiO, która po blisko 20 latach pracy i powrocie z urlopu macierzyńskiego została..... zwolniona, powodem miało być to, że jest nadetatowym pracownikiem. Na sali ponownie rozgorzała dyskusja, radny Oliasz cytował również słowa, w których nie przebierał prezes BWiO podczas zwalniania kobiety. Na jej miejsce została zatrudniona osoba na podstawie umowy zlecenie. Czy to są oszczędności? jak można było wyrzucić kobietę z małym dzieckiem na przysłowiową ulicę? - pytali oburzeni radni. Ku osobie Romana Konopskiego wielokrotnie padały już oskarżenia o brak szacunku do podległych mu osób, ustanawianie własnego prawa czy nawet rasizm. Radny Oliasz w swojej wypowiedzi stwierdził, że taka osoba nigdy nie powinna sprawować tak ważnych funkcji w gminie.
"Może taki praktyki stosowano w roku 87' w szkole milicyjnej w Szczytnie ale w obecnych czasach nie powinno to mieć miejsca" - podsumował Oliasz.
Radny Oliasz pytał również burmistrza, czy partnerstwo, jakie obowiązuje w gminie to partnerstwo z miejscowością Leśna, zastanawiał się również czy Bogatynia nie ma fachowców, którzy mogliby być zatrudniani na wysokich stanowiskach.
Burmistrz Błasiak obiecał, że zainterweniuje w tej sprawie i jeżeli faktycznie doszło do takiej sytuacji zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Na przysłowiowy świecznik powróciła również sprawa zwolnienia z BWiO radnego Filipa Barbachowskiego, który pomimo zablokowania przez radę decyzji o jego zwolnieniu ma pracować w BWiO tylko do końca bieżącego roku. Sprawa znajdzie swój finał prawdopodobnie w sądzie.
Na koniec dyrektorzy i prezesi przedstawili swoje raporty dotyczące działalności podległych im jednostek.
Sesja Rady Miejskiej Bogatyni trwała blisko 8 godzin.
Negatywne opinie i słabe oceny - mieszkańcy oceniają działania burmistrza w sieci.
O tym, że wybory samorządowe, które odbyły się w 2018 roku miały być wielkim przełomem dla miasta i gminy mówiło się od dawna. Z billboardów jednego z kandydatów rozbrzmiewały hasła „Wyborco! Naprawdę może być inaczej...”
Od wyborów minął już rok, a my przyglądamy się ówczesnemu burmistrzowi Wojciechowi Błasiakowi. To właśnie jego bilbord zwiastował zmiany, nikomu na ten czas nieznany kandydat zapewniał, że będzie inaczej, teraz możemy zapytać - czy o takie „inaczej” chodziło wyborcom?
Po wygranej nadeszły czasy wielkiego oszczędzania, oszczędzano na wszystkim. Niegdyś tętniące życiem wiejskie świetlice, które latami integrowały mieszkańców zmuszone były ograniczyć swoje funkcjonowanie, rozwiązano umowy na internet oraz telewizje. Oszczędności szukano również w sporcie, chociaż mogłoby się wydawać, że w obecnej erze cyfryzacji wszelkich aspektów życia, ta dziedzina powinna być szczególnie mocno dofinansowana. Prozaiczne było również usunięcie cmentarnej toalety w Działoszynie, w tym przypadku spotkało się to z bardzo dużym sprzeciwem mieszkańców, wówczas wspólnie z miejscowym proboszczem mieszkańcy utworzyli petycję, która wylądowała na biurku burmistrza. Mikołaj również nie zawitał do Bogatyni, w tej kwestii głosy mieszkańców były mocno podzielone. Ostatnimi czasy UMiG ograniczył funkcjonowanie kolejnej wiejskiej świetlicy, tym razem przysłowiowy „młot” spadł na Jasną Górę. W imieniu mieszkańców pismo do burmistrza w tej sprawie wystosował radny Ryszard Morawski. Mieszkańcy są zbulwersowani.
Kolejnymi, mocno kontrowersyjnymi decyzjami stały się zmiany kadrowe. We wcześniej zapowiadanych zmianach mówiło się o obsadzaniu wysokich stanowisk poprzez konkursy, miały one wyłaniać osoby najbardziej odpowiednie na dane stanowisko. Niestety, burmistrz Błasiak bardzo szybko zdementował jakoby miało do tego dojść.
Stanowiska zaczęły być obsadzane ludźmi spoza Bogatyni, najbardziej kontrowersyjny z prezesów Roman Konopski (mieszkaniec Dłużyny k. Zgorzelca - red.), bardzo szybko popadł w niełaskę bogatyńskiej społeczności, wszystko za sprawą braku informacji o jakości wody podczas jednej z awarii oraz rasistowskich wypowiedzi na jednej z sesji. W późniejszych wywiadach Burmistrz Błasiak pytany o konsekwencje zaprzeczał jako by miało do owych afer dojść, stwierdził, że ani do UMiG, ani do BWiO nie wpłynęły skargi od mieszkańców, więc nie widzi potrzeby wyciągania konsekwencji od kogokolwiek. Temat wody niezdatnej do spożycia i braku adekwatnego do zagrożenia komunikatu pochłonął dwie sesje rady miejskiej.
W sieci można znaleźć pełno komentarzy, które mocno uderzają w obecne działania burmistrza. Mieszkańcy zgodnie twierdzą, że miasto powinno się rozwijać, a nie cofać w rozwoju. Młodzież potrzebuje innych atrakcji, niż te, które pokazał ostatnio na swojej antenie TVN w reportażu z cyklu Superwizjer.
Na chwilę pisania tego tekstu na portalu portalsamorządowy.pl gdzie można oceniać działania władz w swoim mieście, burmistrz Wojciech Błasiak zanotował aż 73,57% głosów przeciwko sobie kolejną osobą, która zostało słabo oceniona przez mieszkańców jest przewodnicząca rady Dorota Bojakowska, otrzymała ona aż 74,08% głosów na NIE. Portal pozwala zagłosować tylko raz na jedną osobę.
źródło: portalsamorządowy.pl
Podobnie jest w mediach społecznościowych, ludzie stanowczo wyrażają się na temat podejmowanych przez władze decyzji.
Mieszkańcy zastanawiają się dokąd to wszystko zmierza? Nasi rozmówcy zgodnie twierdzą, że takie zmiany nie zaprowadzą w mieście ani porządku prawnego, ani nie pomogą zlikwidować problemów narkotykowych. Ponownie pytamy, co lub kto w końcu pomoże temu miastu? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- koniec